Tak bardzo boję się psów, a ty, kiedy próbujesz uciec, właściciele się śmieją. Potem powiedz o tym swojej rodzinie. Zirytowali ich, żeby dorosli, ale czy nie mogę się tego przestraszyć?

Oto wersja tej historii, która wyjaśnia sytuację Twojej rodzinie w sposób, który, miejmy nadzieję, uwypukli Twój strach i frustrację oraz zachęci ją do zrozumienia:

„Chciałem z wami wszystkimi porozmawiać o czymś, co ostatnio naprawdę na mnie wpłynęło. Wiem, że niektórzy z Was mogą pomyśleć, że to głupie, ale naprawdę panicznie boję się psów. To nie tylko łagodna niechęć; to całkowita... przesadzona fobia, która powoduje u mnie intensywny niepokój i panikę.

Za każdym razem, gdy spotykam psa, moje serce zaczyna bić szybciej, pocą mi się dłonie i czuję, że ledwo mogę oddychać. Staram się ich unikać, ale czasami jest to nieuniknione. Kiedy tak się dzieje, czuję się jak w pułapce i bezradności.

Co gorsza, często spotykam się z reakcją właścicieli psów. Zamiast okazać zrozumienie, wielu z nich śmieje się ze mnie lub lekceważy mój strach. Mówią mi, żebym „po prostu się z tym pogodził” albo „przestań być dzieckiem”. To niesamowicie frustrujące i odrzucające.

Próbowałem już wcześniej wyjaśnić Ci moją fobię, ale myślę, że nie do końca rozumiesz, jak poważna jest ona. Nie chodzi tylko o strach przed ugryzieniem; chodzi o intensywny niepokój i panikę, których doświadczam.

Wiem, że niektórzy z Was mogą pomyśleć, że powinnam „dorosnąć” i pokonać ten strach, ale to nie jest takie proste. Fobie są prawdziwe i niezwykle trudne do pokonania. Robię, co w mojej mocy, aby opanować strach, ale potrzebuję Twojego wsparcia i zrozumienia.

Proszę, jeśli widzisz, jak zmagam się z psem, nie śmiej się ze mnie i nie mów, żebym „po prostu się z tym pogodził”. Okaż trochę współczucia i spróbuj zrozumieć, przez co przechodzę”.